Patent na grę.
Złożony charakter gier wideo oraz znaczne nakłady związane z ich produkcją powodują, iż każdy twórca zmierza do zapewnienia swojemu dziełu możliwie najszerszej ochrony. Zapotrzebowanie na ochronę jest tym większe, im większym sukcesem komercyjnym okazała lub może okazać się dana produkcja. Ochrona gry wideo może być realizowana w oparciu o różne reżimy prawne, na przykład prawa autorskiego lub prawa własności przemysłowej. Jednakże w mowie potocznej najczęściej natrafiamy na odniesienia do drugiego z wyżej wskazanych reżimów, gdyż dość powszechne jest twierdzenie, że dana gra objęta jest patentem.
I w tym miejscu pojawia się problem, albowiem zgodnie z polskim prawem własności przemysłowej – patenty są udzielane, bez względu na dziedzinę techniki, na wynalazki, które są nowe, posiadają poziom wynalazczy i nadają się do przemysłowego stosowania. Zwrot „bez względu na dziedzinę techniki” oznacza, że ochronie patentowej mogą podlegać wynalazki we wszystkich dziedzinach techniki, a wynalazek patentowany musi mieć charakter techniczny. Natomiast wynalazek będzie miał charakter techniczny, gdy będzie oddziaływał na materię.
W przypadku gier wideo zasadą jest, że nie wpływają one na materię w żaden sposób. W konsekwencji nie można przypisać im charakteru technicznego, a idąc dalej – przyznać im ochrony na podstawie patentu. Innymi słowy – gry wideo nie mają zdolności patentowej.
Co więcej, jeżeli uznać grę wideo za program komputerowy, to prawo własności przemysłowej stanowi, że za wynalazki nie uważa się w szczególności programów do maszyn cyfrowych. Ponadto, ze zbioru wynalazków jednoznacznie wyłączone są plany, zasady i metody dotyczące działalności umysłowej lub gospodarczej oraz gier.
Więc jak „opatentować” grę wideo? Możliwości upatrywałbym w przepisach, które dotyczą wzoru przemysłowego. Wspomniane przepisy stanowią, że wzorem przemysłowym jest nowa i posiadająca indywidualny charakter postać wytworu lub jego części, nadana mu w szczególności przez cechy linii konturów, kształtów, kolorystykę, fakturę lub materiał wytworu oraz przez jego ornamentację. Innymi słowy – powiedzieć można, że wzór przemysłowy oznacza wygląd danego wytworu.
W związku z powyższym konieczne jest prawidłowe zrozumienie pojęcia wytworu. Zgodnie z ustawą prawo własności przemysłowej, za wytwór należy uznać każdy przedmiot wytworzony w sposób przemysłowy lub rzemieślniczy, obejmujący w szczególności opakowanie, symbole graficzne oraz kroje pisma typograficznego. Analiza powyższej definicji wskazuje, że wytwór nie musi mieć materialnego charakteru, a to z uwagi na odniesienie do symboli graficznych lub krojów pisma typograficznego. Tym samym uzasadniony jest pogląd, że prawem z rejestracji wzoru przemysłowego mogą zostać objęte na przykład wygląd: postaci, GUI lub poszczególnych ikon. Powyższe uwagi znajdują potwierdzenie w zarejestrowanych przez Urząd Patentowy RP wzorach przemysłowych, które obejmują przykładowo wygląd strony internetowej bądź wygląd fikcyjnej postaci przeznaczonej do wykorzystania w reklamie. Tym samym nie jest wykluczone, że ochroną mogłaby zostać objęta postać z gry wideo.
Po ustaleniu powyższych kwestii, w tym braku zdolności patentowej gier wideo, warto zadać pytanie o przyczynę popularności twierdzenia, że dana gra chroniona jest na podstawie patentu.
Pierwszym czynnikiem, który można uznać za przyczynę powyższego stanu rzeczy, jest fakt, że przepisy dotyczące patentów, wzorów przemysłowych i znaków towarowych znajdują się w obrębie jednej ustawy – Prawo własności przemysłowej.
Za kolejną przyczynę uznać można wpływ prawa amerykańskiego, które reguluje trzy rodzaje patentów, to jest: patent użytkowy (utility patent), patent na wzór przemysłowy (design patent) oraz patent biotechnologiczny (plant patent). Dodatkowo mylący jest fakt, że w prawie amerykańskim treść prawa z wzoru przemysłowego (design patent) pokrywa się z ochroną udzielaną na podstawie patentu. Nie bez znaczenia jest, że amerykański urząd do spraw patentów i znaków handlowych prowadzi jeden z największych na świecie zbiorów patentów i wzorów przemysłowych, a co za tym idzie – częste wskazywanie na zawarte w nim prawa ochronne, w tym na design patent, jest nieuniknione.
Podsumowując – chociaż gry wideo nie mają zdolności patentowej, to umiejscowienie przepisów dotyczących wzorów przemysłowych oraz nomenklatura stosowana w prawie amerykańskim, mogły wywrzeć znaczny wpływ na nazewnictwo stosowane w języku potocznym. Należy jednak pamiętać, że ochrona gry wideo na podstawie prawa własności przemysłowej będzie związana przede wszystkim z zastosowaniem przepisów dotyczących znaków towarowych i wzorów przemysłowych.
Niniejszy wpis ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady ani opinii prawnej.