Miłosz Blicharz - Game Dev Law

Game Dev Law

Blog o prawie dla twórców gier wideo

Gra wideo jako program komputerowy.

We wcześniejszym wpisie wspominałem o problemach z kwalifikacją prawną gier wideo. Wskazywałem na trzy możliwe podejścia, tj. uznanie gry wideo za program komputerowy, dzieło audiowizualne lub utwór nienazwany należący do kategorii tzw. dzieł multimedialnych. Poniżej zamierzam przedstawić w nieco szerszym zakresie skutki uznania gry wideo wyłącznie za program komputerowy. 

Zdaję sobie sprawę, że z technicznego punktu widzenia powyższe podejście może zostać uznane za nieprzystające do rzeczywistości. Większość gier wideo składa się z wielu części, z których niezbędny jest jedynie program komputerowy. Jednakże nie jest wykluczone powstanie gry wideo, opartej wyłącznie na kodzie źródłowym, która nie korzysta z zewnętrznych źródeł grafiki lub dźwięków. W powyższym przypadku powstaje kolejne pytanie dotyczące reżimu ochrony grafiki powstałej wyłącznie wskutek wykonania kodu źródłowego.

Uznanie gier wideo wyłącznie za programy komputerowe byłoby związane z koniecznością stosowania do nich przepisów szczególnych ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Dla omawianego przypadku niesłychanie istotne jest, że szczególne regulacje dotyczące programów komputerowych przewidują szerszy zakres majątkowych praw autorskich

Przejawia się on przede wszystkim w szczegółowym uregulowaniu sposobów korzystania z programu komputerowego. Przepisy wyżej wskazanej ustawy przewidują, że prawa majątkowe do programów komputerowych obejmują prawo do reprodukcji, tłumaczenia i wprowadzania zmian oraz prawo do rozpowszechniania programu komputerowego. Wykonywanie powyższych czynności, których przedmiotem będzie program komputerowy, każdorazowo wymaga zgody podmiotu uprawnionego, czyli np. twórcy.

Wzmocniona ochrona programów komputerowych przejawia się również w całkowitym wyłączeniu ich dozwolonego użytku osobistego, a także w częściowym wyłączeniu dozwolonego użytku publicznego.

Rozszerzona treść autorskich praw majątkowych do programu komputerowego związana jest także z uregulowaniem kwestii dopuszczalności jego dekompilacji. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że zakaz dekompilacji nie ma charakteru bezwzględnego, gdyż ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych zezwala na dekompilowanie programów komputerowych np. w celu uzyskania kompatybilności z innymi programami.

Na szerszy zakres ochrony programów komputerowych wpływa również prawo przysługujące uprawnionemu do programu komputerowego, zgodnie z którym może on żądać od użytkownika tego programu zniszczenia posiadanych przez niego środków technicznych (w tym innych programów komputerowych), których jedynym przeznaczeniem jest ułatwianie niedozwolonego usuwania lub obchodzenia technicznych zabezpieczeń programu.

Uznanie gier wideo za programy komputerowe skutkowałoby również koniecznością stosowania szczególnego trybu nabywania majątkowych praw autorskich do programu komputerowego, który powstał w ramach stosunku pracy. Wyżej przywołana ustawa stanowi, że prawa majątkowe do programu komputerowego stworzonego przez pracownika w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy przysługują pracodawcy. Chociaż powyższe uregulowanie nie ma charakteru bezwzględnego i może zostać zmienione w treści umowy o pracę, to należy przyznać, że znacząco wpływa na poziom ochrony praw podmiotu, który finansuje powstanie programu komputerowego.

Kolejną konsekwencją uznania gry wideo za program komputerowy będzie ograniczenie uprawnień twórców w sferze autorskich praw osobistych. Twórcy utworu będącego programem komputerowym nie przysługuje uprawnienie do nienaruszalności jego treści i formy. Ponadto twórcy programu komputerowego nie przysługuje prawo do decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności. Autorskie prawa osobiste do programu komputerowego doznają ograniczenia również poprzez wyłączenie uprawnienia twórcy do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.

Powyższe uwagi potwierdzają, że uznanie gry wideo w całości za program komputerowy będzie prowadziło do doniosłych konsekwencji prawnych. Jednak czy gra wideo powinna zostać uznana za program komputerowy? Pojawia się również, wcześniej sygnalizowane, dodatkowe pytanie, jak należy rozstrzygnąć kwestię sposobu ochrony grafiki powstałej wskutek wykonania kodu źródłowego.

W celu odpowiedzi na powyższe pytania posłużę się treścią wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej [1], który stwierdził, że gry wideo stanowią złożony materiał, obejmujący nie tylko program komputerowy, ale także elementy graficzne i dźwiękowe, które – mimo że zostały zakodowane w języku programowania – mają samoistny charakter twórczy, niedający sprowadzić się wyłącznie do wspomnianego zakodowania. Powyższe oznacza, że gra wideo nie stanowi wyłącznie programu komputerowego, a grafika wygenerowana wyłącznie wskutek wykonania kodu źródłowego nie podlega ochronie na podstawie szczególnych przepisów prawa autorskiego, które dotyczą programów komputerowych.

Podobnego podejścia do prawnego charakteru gier wideo można doszukać się w orzeczeniu włoskiego sądu z 3 września 2007r. Sąd ten nie potraktował gry wideo ani jako programu komputerowego, ani jako utworu audiowizualnego i wyjaśnił, że gra wideo różni się od programu komputerowego i jest od niego bardziej złożona. Zdaniem sądu program komputerowy wykorzystywany jest przez grę wideo w celu umożliwienia zapoznania się z jej treścią [2]. Zatem również to orzeczenie potwierdza, że gra wideo nie powinna być postrzegana wyłącznie jako program komputerowy, a w efekcie jej prawnoautorska ochrona nie powinna opierać się wyłącznie na przepisach szczególnych dotyczących programów komputerowych.

Niniejszy wpis ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady ani opinii prawnej.

 

[1] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 23 stycznia 2014 roku, sprawa C 355/12.

[2] I. Matusiak, Gra komputerowa jako przedmiot prawa autorskiego, Wolters Kluwer Polska S. A., Warszawa 2013, s. 219.

Znajdź mnie na: