Nie od dziś wiadomo, że gry wideo odpowiadają za znaczną część zła na świecie. Obiegowa opinia głosi, że nadmiar wirtualnej rozrywki może prowadzić do wszelkiej maści uzależnień, rozkładu więzi społecznych, a utrzymywanie kontaktów z osobami aktywnie grającymi zwiększa ryzyko wystąpienia alergii na ołów. Dlatego przed każdą rozgrywką zapoznaj się z treścią ulotki załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Gry wideo na dobre zakotwiczyły w otaczającej nas rzeczywistości. Informacje o gorących nowościach i ich twórcach coraz częściej trafiają na łamy mainstreamowej prasy, a twórcy książek oraz filmów coraz rzadziej wstydzą się traktować o grach wideo i czerpać z nich inspiracje. Niektórym nadal ciężko uwierzyć, że radosne gierczenie przestało stanowić wyłączną domenę młodzieży i uprawiane jest także przez dorosłych. Co więcej, doczekaliśmy czasów, kiedy gry wideo dostępne są na wyciągnięcie ręki, a nasze powroty do wirtualnych światów odbywają się (w dużej mierze) bez problemów technicznych. W zakres umiejętności niezbędnych do uruchomienia gry przestały wchodzić lewitacja i wstrzymywanie oddechu. Nowa gra, wczytaj grę, opuść grę – wszystko dzieje się niemalże automatycznie, dlatego przerwę, by zapytać, czym właściwie jest gra.